Fundamenty
Na 2011r. zaplanowaliśmy wykonanie fundamentów i podłączenie mediów. Okazało się, że ani jedno ani drugie nie było łatwe. Szukaliśmy ekipy budowlanej wśród znajomych, takiej sprawdzonej. Dwie z poleconych firm nie podjęły współpracy, analiza dokumentacji budowlanej trwała tak długo, że sezon budowlany prawie minął. Dopiero trzecia firma była chętna wybudować nasz dom. Prąd i gaz udało się w miarę sprawnie przyłączyć, natomiast wody nie mmy do dnia dzisiejszego. Rurociąg biegnący w drodze okazał się być w 100% prywatny, wykonany na zlecenie inwestora, wodociągi nie mają w planach wykupu tego odcinka, więc nie było wyjścia - trzeba było się dogadać z właścicielem wodociągu. Koszt - 10.000. Zazgrzytaliśmy zębami i powiedzieliśmy trudno, woda przecież musi być.
I tak w październiku zaczęło się, byliśmy szczęśliwi, że udało nam się ruszyć z miejsca :)
I najważniejsze, w marcu 2009, przyszła na świat nasza córeczka, a w styczniu 2011 jeszcze jedna niespodzianka, najmłodszy synuś. Skoro zaplanowaliśmy budowę tak dużego domu (300mkw)...